środa, 6 lipca 2011

Po prostu koń

Kupiłam sobie dawno temu konną plastikową figurkę dragona z Miniartu, w skali 120 mm. Do konia firma dodała zapasowy łeb. Żeby się dobro Boże nie marnowało, dolepiłam łebkowi grzywę z miliputa, osadziłam go na postumenciku i powstało końskie popiersie.
viltianus

1 komentarz: