wtorek, 27 listopada 2012

Cedric of Wessex

Pamiętacie gościa z filmu o królu Arturze?


Antypatyczny, obleśny, śmierdzący typ o odrażających preferencjach estetycznych. Do tego kretyńsko ubrany.

Dołożyłam mu konika i teraz nie wygląda już tak bezsensownie, jak przedtem. Ale i tak go nie lubię.

Sama figurka pyszna, cudnie rzeźbiona, etc. Nocturna Models, 54 mm. Konik z EMI, pomalowany "na fjordinga".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz