wtorek, 4 grudnia 2012

Chimera

I czego się tak pieklisz, głupia...?

...mógłby zapytać ten mały biały kociak, który siedzi przed pyskami charczącej, plującej i wywracającej oczami chimery.

Mógłby - gdyby chciało mu się mówić.

Każdy, kto ma kota, pewnie nie raz widział na jego pyszczku ten specyficzny wyraz lekko zniesmaczonego pobłażania, pojawiający się np. w momencie, gdy człowiek wścieka się, że znowu ktoś zwalił wazonik z okna, otworzył lodówkę i nie zamknął, zeżarł mięso z patelni albo mokrymi łapkami wyszedł z kuwety i pobrudził podłogę. Człowiek się wścieka, a kot spokojnie patrzy, lekko przekrzywiwszy łepek:

- I czego się tak pieklisz? Naprawdę jest o co? Wazonik się stłukł? To po coś go postawił w takim głupim miejscu? I czego się drzesz, poczworo trójgłowa? Mam się ciebie bać? A czemu niby?

Chimera - Maelstrom Games (jakaś odnoga Games Workshop), figurka przeznaczona teoretycznie do gry. Przepyszna, żywiczna, cud miód i orzeszki. Kot - skala 1/35. Podstawka z korzenia.


3 komentarze:

  1. No i śliczna ;-) I wcale nie taka szara jak mówiłaś w Osowie ;-)

    Shidley

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałem w Bytomiu, że też się od razu nie domyśliłem kto jest autorem... Nie mój klimat ale potrafię docenić pracę na wyjątkowym poziomie.
    A.

    OdpowiedzUsuń