czwartek, 17 stycznia 2013

Aniołek

Tego aniołka dostałam kiedyś tam w prezencie od brata.


Taki zwykły, gipsowy, klasyczny. Śliczne wielkookie putto, z kategorii słodkich a bezradnych. Posadziłam je na podstawce z pieńkiem i muchomorkami, pomalowałam - nietypowo dla siebie, bo używając czystych, ostrych kolorów.

Skala... no nie wiem. Coś między 28 a 54 mm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz