czwartek, 20 czerwca 2013

Boadicea

Jedna z moich starszych figurek. Dawno już zmieniła właściciela...



Biogram macie TUTAJ.

Pomalowałam ją w zasadzie kanonicznie - z jednym wyjątkiem. W chwili śmierci miała ok. 40 lat, Kasjusz Dior opisując ją wyraził się, że wyglądała groźnie, patrzyła srogo i mówiła ochryple. Czyli nie delikatna, wiotka dziewuszka, a bardziej herod-baba. Nie sądzę,  żeby chadzała do salonów piękności i stosowała kremy przeciwzmarszczkowe. Malarsko postarzyłam zatem jej twarz.

Pegaso 75 mm.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz