wtorek, 2 lipca 2013

Sokolnik

Żebym ja jeszcze pamiętała, co ta figurka jest...

Kupiłam ją sobie parę lat temu. Bo mi się wyraz ryjka spodobał. I bo miała sokoła na ręku. I pomalowałam. I dodałam jej pieska na łańcuszku. I nie pamiętam, ani jaka firma, ani jaka nazwa.

Wot skleroza.

Skala 28 mm.


2 komentarze:

  1. Very inspired work! Beautiful colors...

    OdpowiedzUsuń
  2. Very nice - agree with Phil on the beautiful colors. Best, dean

    OdpowiedzUsuń