środa, 4 września 2013

Rotachute

Też bym miała taką minę, jakby mi coś na łbie wylądowało...

...i jeszcze udawało, że nie wie, ossso sie rossschodzi. I było wściekle żółte.

To żółte to eksperymentalny wiroszybowiec, skonstruowany w Anglii w 1942 roku. Dołożyłam do niego pilota z Oriona - pierwszowojennego, ale co tam - i podstawkę z wkurzonym entem od Scibora.

Skala 1/72.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz