wtorek, 3 czerwca 2014

Special Ops

Taki jakiś chopek. 


Powstał z podmiany główki i ciałka. Malowany jako Green Beret, ale w sumie to może być dowolny Specjal z dowolnego teatru działań wojennych. Na przykład z Afganistanu.
Zdjęcie porównawcze, robione dzień wcześniej, kiedy chopek nie był jeszcze skończony. Ta sama główka a trochę jakby inna morda...



Young. Uwielbiam malować Youngi. Główka od templariusza Arna Magnussona, ciałko od Lt Michaela Moore'a, Afganistan 2005.



1 komentarz:

  1. Oglądanie tej figurki to prawdziwa radość! Jest widoczny charakter, jest historyjka na twarzy i są... całkiem nieźle zrobione zdjęcia.
    - A swoją drogą gość z terenu zainteresowań Marcina Ogdowskiego.
    T e g o Marcina Ogdowskiego.

    OdpowiedzUsuń