środa, 23 lipca 2014

Kioskowiec

Któż z nas w dzieciństwie nie bawił się żołnierzykami?...

Te pacynki z twardego plastiku, kupowane w kiosku i w specyficzny sposób pachnące "kioskową nowością". Różne, przeróżne wzory, choć większość powtarzalna. Łamały się im bagnety, nogi, szable, ścierała do łysa farba z twarzy... ach jej.

Dostałam niedawno takiego kioskowca do renowacji. Z prawdziwą przyjemnością się za to wzięłam.

Before:

I after:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz