piątek, 15 sierpnia 2014

ŚMIERĆ

I to jeszcze z KOTEM.

Postać ze Świata Dysku Pratchetta, jedna z moich większych sympatii. Trudno nie lubić gościa, który będąc Śmiercią ratuje bezdomne koty, prawda?

Prawda.

Kota dolepiłam sama, do popiersia Micro Art Studio. Wąsów Kotu użyczył któryś z moich mruczków, bodaj czy nie Maleństwo.

1 komentarz:

  1. Piękny ŚMIERĆ. Bardzo fajna, pozytywna i miła postać, wspaniale zmalowana Twoimi rękami.

    OdpowiedzUsuń