czwartek, 18 września 2014

Upadły demon

Połamany, przegrany...

Potrzaskane rogi, podarte skrzydła, puste ręce...

Nie znam pochodzenia tej figurki. Dostałam ją od kumpla. Skala powiedzmy, że 54 mm.



1 komentarz:

  1. pierwsze skojarzenie - dziecko ciapało plakatówkami. Ta żółć, czerwienie i pstrokata podstawka kompletnie nie pasują do figurki.

    OdpowiedzUsuń