czwartek, 1 stycznia 2015

Powrót z Sylwestra

Tak, jak zwykle jestem podła, wredna i obrzydliwa.

Idą ludzie na imprezę. 31 grudnia po południu idą. Ładnie ubrani, uśmiechnięci, wypoczęci.
Bawią się.
Wracają 1 stycznia nad ranem.

Zombiaki.

Niektórzy padną na ławce. Albo pod.

Taka sytuacja.

Dwie figureczki zombiaków, które kiedyś dostałam od Victoriusa. Skala 28 mm. Butelka z magazynku, podstawka od Ścibora.



3 komentarze:

  1. Prawda czasami bywa bolesna!
    - Wszystkiego co pozytywne, optymistyczne i krzepiące w Nowym Roku
    życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Samo życie!
    Zdrowia i wszystkiego, co szczęściem zwą
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  3. Samo życie...!
    Zdrowia i wszystkiego, co szczęściem zwą...
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń