niedziela, 27 września 2015

Inbox - HMS Naiad 1940 - Flyhawk, 1/700

Jejku, jak ja lubię Royal Navy...

Ten model zapowiadany był od dość dawna. Znając Flyhawka można się było spodziewać, że oprócz plastiku dadzą porządny kawał blachy... i dali!

Historia okrętu na tylnej stronie pudełka:


Instrukcje:

Robi to wszystko niezwykle porządne wrażenie. Kolejność składania wyróżniona kolorami, podzespoły dokładnie opisane - miód.

Części:


Ryfle na dziobie są dużo za duże a drabinki z burt pewnie trzeba będzie ostrożnie zeszlifować. Ale co tam.

Drobnica. Każda ramka zapakowana w osobny woreczek.

Patrzę na nadbudówki i tak myślę, że chyba nie będzie trzeba wymieniać drzwi na trawionki.

Kawałek blaszki - obciążnika. No tak, maszty będą dość wysokie.


A te rameczki normalnie mnie zapowietrzyły.

Arkusik kalkomanii:

No i blaszka. My precioussss...


I na koniec - straszliwie podoba mi się ten kolorowy, zielono-brązowy kamuflaż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz