wtorek, 14 czerwca 2016

Ochronić Ryana

Raport z gry. Wielkie dzięki, brat!


Scenariusz wzięty z filmu „Szeregowiec Ryan”. Francuskie miasteczko, próba zepchnięcia aliantów z powrotem na plaże przez Niemców. Szeregowiec Ryan i kapitan Miller.
Niby banalne ?
Wierzcie mi w grze dało to wiele emocji. Atak czołgów częściowo jakimś cudem powstrzymany – zniszczony Hanomag i Tygrys (Atak Mustangów – Amerykanie raz na grę mogli użyć nalotu taktycznego mustangów] Hanomag rozwalony z bazooki. Jankesi stawali dzielnie ale i germańscy nie w cięmię bici.
Ostatecznie zginął kapitan Miller i cała jego drużyna, ocalał tylko snajper Johhny [miał kilak świetnych strzałów] oraz Ryan. Szeregowiec ocalał tylko przez poświęcenie chłopaków z jego drużyny – jakby nie patrząc kompania braci. Po śmierci Millera osłaniali go aby mógł zbiec do lasu – nie zginęli – zostali wzięci do niewoli.
Rewelacyjnie spędzony czas, rewelacyjna rozgrywka, Dzięki za grę Lord.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz