czwartek, 26 stycznia 2017

Gwardzista szwajcarski

Z podziękowaniem dla Adama :)


ICM, 1:16. Drugi model z serii "Straże świata". Dobry wybór na początek dla chcącego spróbować się w figurkach. Trzy ramki z szarego plastiku (na jednej tylko morion, halabarda i kord) plus ramka z podstawką (cokół i 5 wariantów nawierzchni do wyboru). Duże elementy pasują średnio, ale im mniejsze, tym lepiej. Szkoda, że zabrakło opisu malowania - trzeba się domyślić, że w większości czerwonym malujemy podkład tam, gdzie naklejamy żółto-niebieskie 'listki". Poza tym trudno się czegoś przyczepić. Mi największą trudność sprawiło odpowiednie wciśnięcie lewego przedramienia na swoje miejsce. Reszta pasuje przyjemnie. Efekt - jak widać.
Malowałem farbami Gunze (ubranie) oraz Agama i Vallejo.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz