piątek, 19 października 2018

Inbox - MiniArt - Soviet Ball Tank "Sharotank" - skala 1/35

Pierwszy model z nowej serii "what if?". Lubimy.

Dostałam to w prezencie od Victoriusa. Wielkie dzięki, brat!

Owszem, Rosjanie w latach 20. i trochę 30. prowadzili próby z "kulkowymi czołgami", ale poza stadium pomysłów to nie wyszło. Więc projektując model Sharotanka MiniArt musiał tak naprawdę go stworzyć. Wymyślić od podstaw. I trudno wymagać jakiejś "zgodności wymiarowej" czy czegoś w tym stylu. To jest po prostu autorski koncept firmy.

Koncept bardzo fajny, powiem od razu. Taki... szalony. Lubimy.

Boczna strona pudełka, 6 alternatywnych malowań. Jest i polskie.


Z tej stroniczki instrukcji można zrobić podstawkę, gdyby ktoś chciał.


I sama instrukcja. Kolorowa książeczka na satynowym papierze.



Czołg ma wnętrze. Bardzo dokładne wnętrze. Oczywiście też wymyślone od podstaw.





Ramki. Większość zdwojona, dlatego reprodukuję na zdjęciach od razu prawą i lewą stronę.




Lufy są nawiercone, ale i tak je sobie chyba wymienię na jakieś okrętowe.






 Po półkulach kadłuba widać, jakie to jest duże.





I dwie cząsteczki przezroczyste.


Kalkomania. Bogata, choć druk średnio finezyjny. Kurica wygląda dziwnie.


Mój pomysł to zrobić to w klimatach post-apo. Pasuje idealnie.

1 komentarz:

  1. Mi się najbardziej podobają w tym całym Sharotanku tfu! Dioramie z nim te całe Crewmany <3 :D

    OdpowiedzUsuń