niedziela, 5 lipca 2020

Inbox - Eduard - Kuňkadlo - skala 1/72

Samolotek.

Że zacytuję w tym miejscu Adama, od którego Kuňkadlo dostałam: "Edek to wielka firma, stać ich, żeby puścić mega niszowy model czegoś czeskiego, patriotycznie". U nas na razie żadnej firmy na taką rozrzutność nie stać...

Kuňkadlo

Kuňkadlo to po naszemu Kumkadełko - ponoć dlatego, że silnik samolotu wydawał dziwne, żabie dźwięki. A niech mu będzie. Samoloty okresu pionierskiego często latały z silnikami od motocykli i kołami od rowerów. 

 Boczki pudełka z malowaniem Kumkadła:



Instrukcja:





Malowanie. Jedno, bo i Kumkadło było jedno, i przez 4 lata swego życia nie zostało przemalowane:


Ramka. Jedna. Ale za to bardzo ładna.



Zbliżenia:






Blaszka i folia z wiatrochronem:


Kalkomania:


Śliczności maleńkie takie. 

Adam - wielkie dzięki!
 



3 komentarze:

  1. Fajny model i cudowny czeski dystans do samych siebie ,oraz cudowne poczucie humoru:) Jeżeli to jest " czeska żabcia " ,to jak wyglądał "czeski bocian " .najlepsza odpowiedź będzie premiowana uściskiem dłoni Chomiczka :))

    OdpowiedzUsuń
  2. czeski bocian? Proste. K-65, czyli poniemiecki Storch :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. i jeszcze: nie przez 4 lata życia. Przez ponad 90 już. Istnieje do dziś.

    OdpowiedzUsuń