...ale co zrobić, gdy wpadła mi w ręce ładna, fajnie rzeźbiona - i goluteńka postać Greka?
Odpowiedź: oszukać materię tak, by golizny nie było widać.
Miałam w domu malutki postumencik z zielonego, biało żyłkowanego marmuru. Ustawiłam mojego Greka na postumenciku i oszukańczo pomalowałam, na pół cieleśnie, na pół marmurowo. I dobrze. Przynajmniej chłopina goły po świecie nie lata.
Skala 54 mm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz