Malując tego Amerykanina tak jakoś sobie myślałam o ET, kosmicie zagubionym w obcym świecie, który to świat kazał mu robić różne dziwne a bezsensowne rzeczy. Rzeczy, których u siebie w domu, z własnej woli, nie robiłby nigdy.
Tak jakoś.
Figurka Pegaso w skali 90 mm.
Z podziękowaniami dla Dextera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz