Do zmajstrowania tej winietki tak trochę podbechtał mnie nieoceniony Dexter - jak zwykle wielkie dzięki!
Figurke Amerykanina lekko zmodyfikowałam, zamiast M16 dając mu w rękę kawałek przydziałowej kiełbaski.
Skala 1/35.
I jeszcze parę obrazków dla tych, którzy uważają, że prawdziwy mężczyzna nigdy nie będzie zajmował się takimi głupotami, jak jakieś koty. Zdjęcie również z zasobów Dextera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz