Tego rycerzyka Fulkiem de Lorche nazwałam trochę dla żartu.
Sienkiewicz w "Krzyżakach" wspomina, że Fulko był młodzieńcem melancholijnego wyglądu, w herbie nosił gryfa, jedną z jak miał czerwoną. Malując buzię dzisiejszego rycerzyka pomyślałam w pewnym momencie: herb ma jak Fulko de Lorche i tak też wygląda... No i zostało, chociaż gryf powinien być biały a jaka czerwona.
Skala 54 mm, jest to niemłoda już figurka Pegaso. Zbroi nie malowałam, wypolerowałam filcem na dremelku.
wyjaśnij niekaszubom co to dremel hi hi hi
OdpowiedzUsuńMiniwiertarka modelarska z założonym filcowym krążkiem, hi hi.
OdpowiedzUsuńI słusznie, że De Lorche bo z an face jest podobny do Niemczyka, który grał tę postać W ekranizacji Krzyżaków.
OdpowiedzUsuń