Jedna z moich starszych figurek. Dawno już zmieniła właściciela...
Biogram macie TUTAJ.
Pomalowałam ją w zasadzie kanonicznie - z jednym wyjątkiem. W chwili śmierci miała ok. 40 lat, Kasjusz Dior opisując ją wyraził się, że wyglądała groźnie, patrzyła srogo i mówiła ochryple. Czyli nie delikatna, wiotka dziewuszka, a bardziej herod-baba. Nie sądzę, żeby chadzała do salonów piękności i stosowała kremy przeciwzmarszczkowe. Malarsko postarzyłam zatem jej twarz.
Pegaso 75 mm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz