No to kolejna garść archiwaliów made by Kasia, z wczesnych lat dwutysięcznych.
Znowu Dragony, znowu jakieś szalone próby aranżacyjne, znowu jajka sadzone zamiast oczu. No i - całość malowana Humbrolami. I tak dobrze, że wyszłam już wtedy z fazy plakatówek...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz