Ze specjalną dedykacją dla wszystkich bezrefleksyjnych czcicieli halloweenów Und So Waiter.
Figurka zbudowana kiedyś tam, dla przyjaciela. Poskładana z różnych elementów. W roli diabła największa szkarada, jaką udało mi się znaleźć w magazynku. Bo nie, nie ma tak, że diabeł jest, a nawet że może być ładny.
Czemu sam święty taki poobijany? A bo nie da się wygrać ze złem nie umordowawszy się i nie zziajawszy.
Skala świętego - 75 mm.
Zawsze mnie to zastanawiało. Pan się z Diabłem kumplował,a Anioły i świeci z nim walczyli ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że radni z Białegostoku skrzydeł nie zaskarżą jak to już bywało.
Pan się z diabłem nigdy nie kumplował :)
OdpowiedzUsuńA radnych z Białegostoku się nie boimy, mamy swoich własnych.