Popiersie inspirowane nie tyle samym filmem, co opowieścią o filmie.
O filmie wspomniał mi Dexter i podesłał też zdjęcia. Takie przeostrzone, z podblakłymi kolorami. Popatrzyłam, zachwyciłam się, pomalowałam.
Samo popiersie kupiłam na ebayu, to chyba jakiś garażowy krótkoseryjny wypust. Skala mniej więcej 1/12. Podstawka z magazynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz