Wielki i tłusty. Aż za tłusty. Za dużo go. Nie lubię tej współczesnej mody, zgodnie z którą popiersia kończą się nad kolanami.
Pomalowany grzecznie, bez udziwnień. Mordkę wyciągnęłam mu w stronę jednego mojego znajomka imieniem Ferdek, osobnika z mocno sardonicznym poczuciem humoru.
Skala 1/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz