czwartek, 3 września 2015
Symultanka odc. 2. Konik mój.
Dziś moja kobyłka.
Jak zwykle u mnie - szara, biała i odbarwiona. Lubię takie. Delikatnie jabłkowita. Ascetyczna.
Może kiedyś pomaluję d'Artagnanowego konia o marchewkowej sierści.
Skala 1/9
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Wyświetl wersję na komórki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz