Taka trochę smutna.
Sama rzeźba bardzo ładna: młodziutka dziewczyna, w sumie niemal jeszcze dziecko, szczupła buzia, wątłe ramiona. Taka 13-latka mniej więcej. Plus biust dojrzałej kobiety. Wszystkie malowania, jakie widziałam w necie, niepotrzebnie tę dziewczynkę erotyzowały. Coś w stylu, jak obserwujemy u niektórych dzisiejszych nastolatek. Nie lubię tak.
Zasłoniłam jej biust dwiema muszelkami. I zaraz mi się lepiej zrobiło.
NutsPlanet, skala 1/10.
Patrząc na malutka syrenkę przekonuję się, że są inne światy niż mój. SĄ!
OdpowiedzUsuń