![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBPaVQ8lx8FPxia3FKqwkNzM5sXN8P0FOzwciFAplZXtHQ3YgjzChR6sCgtNvsox4MjhvXluGAq5lazChYIIxb5NQHsLCrLVpJ-Ec99BXhYxgW1DxxOQygwCH8yvXNt2dGHI03bvNila5Z/s320/35_inbox_Nagmashot_01.jpg)
Wszelkie dziwaczne pojazdy znajdą miejsca na mojej półce - nie inaczej musiałobyć z cieżkim transporterem piechoty - Nagma Shot.
Powstał
na bazie israelskich modyfikacji Centuriona w wyniku doswiadczeń
wyniesionych z walk w Libanie w 1982 gdzie IDF poniosło wysokie straty
wsród transporterów M113.
Na początku przeraża
ogromnym pudłem. W środku miłe sympatyczne wypraski - zdetalowane na
rozsądnym poziomie. Gąski z pojedynczych ogniw. Śladów po wypychaczach i
wylewek - jak to w Hobby Boss - ale nie dramatyzowałbym. Dwa arkusze
blach. W sumie niezły kawał modelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz