Szalenie ciekawa postać.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_W%C5%82ostowic
Piotr jest jednym z tych ludzi polskiego średniowiecza, którzy mnie zawsze fascynowali. Tak, przeczytałam w młodości Historię o Petrku Właście Kraszewskiego. Tak, wiem, że do jego powieści należy mieć historyczny dystans. Ale... postać przeciekawa, ten Piotr. Nie da się ukryć.
Zmalowałam go z figurki ruskiego bohatera Peresveta (Pierieswieta), wypuszczonej przez Irbis Miniatures. Piotr dość dużo czasu spędził na Rusi a jego żona byla Rusinką, więc wschodni sznyt w ubiorze jest jak najbardziej uzasadniony. A że Piereswiet żył niemal 200 lat później? No żył. Tyle że ruska moda była w stosunku do zachodniej nie tyle opóźniona, co (bez negatywnych konotacji) przesunięta w czasie i przestrzeni. I to, co u nas nosiło się w wieku X-XI, to tam w XIII. Rzecz jasna z lokalnymi modyfikacjami, ale ogólny wygląd pasuje.
Na tarczy mój Piotr ma tamgowy znak preheraldyczny znany z odrysu nagrobka z nieistniejącego już opactwa benedyktynów na Ołbinie we Wrocławiu. Piotr należał do starożytnego herbu Łabędź, ale na pewno nie posługiwał się współczesną wersją tego herbu, znaczy realistycznie narysowanym ptakiem. W tamtych czasach polscy rycerze i możni używali osobistych znaków pieczętnych o geometrycznych kształtach, trochę kojarzących się z runami, a trochę z systemem sarmackich tamg.
Kolory herbu oczywiście całkowicie domniemane.
Skala 75 mm.
Szalenie świetne malowanie :)) !!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Kasi. Quń jako żywy. Jeździec niesamowicie wykonany.
OdpowiedzUsuńAno jak zwykle :) !!!! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń