Żeby nie było że nic nie robię.
Wzieło mnie na francusko-majowo-1940... tak na tapęte w tzw miedzyczasie od tworzonego w sekrecie tajemniczego projektu T72B3 trafił FCM 36 - niedawny wypust ICM... ciekawy ze wszech miar .. rzadki - nawet jak na warunki francuskie 100 szt to pikuś.
Szkaradny aż do zachwytu, budzący raczej usmiech powątpiewania niż respekt przykrótkim działem sprawiającym wrażenie obrzyna w przepancerzonym pochyłościami karykaturalnym obrazem pojazdu bojowego ... piękny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz