Zapraszam do kolejnej części z kampanii francuskiej 1940. W poprzedniej części wspominałem o 3 RTR i zadaniu osłony odwrotu i ewakuacji armii alianckich.
Decyzja o ściągnięciu 3 RTR zapadła pod koniec kampanii. Odbyło się to w trybie alarmowym - oficer i 25 żołnierzy nie zdążyli wrócić do jednostki przed wymarszem. Wozy były nieprzygotowane i bez kompletnego wyposażenia. Próbowałem to odzwierciedlić nie przyklejając kilku narzędzi i innych elementów wyposażenia.
Ostatki 3 RTR broniła podejść do Calais. Tam utracili wszystkie Mark VIB. Gdy walka przeniosła się na ulice pozostały już tylko A9 CS uzbrojone w haubicę 94 mm z której można było strzelać tylko pociskami dymnymi ! Cała moc tej wersji A9 to dwa km-y w wieżyczkach ! Cóż za odwaga i bohaterstwo tych załóg. Próbowałem znaleźć malowanie pojazdu sierżanta Stana Cox , który to był ostatnim (w świetle dostępnych mi źródeł) który bronił Calais. Nie znalazłem ale biorąc pod uwagę że służył w kompani w dowództwie szwadronu a A9 było niewiele ... to prawie trafiłem. :o)
Zniszczyli swój czołg (znana fotografia A9CS) i zdołali się ewakuować. 3 RTR zakończył kampanię francuską - ale my nie. Zapraszam na kolejne odcinki.
Miłego oglądania !
Dzięki siostra za przyjęcie na bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz