Nie, nigdy nie byłam punkiem, choć to doświadczenie mojego pokolenia. Ale jak zobaczyłam ten tutaj pocyc, starego, zawziętego krasnoluda z hipisowsko-punkową przeszłością, który nawet na starość nie zamierza się ustatkować...
Rozumiecie mnie, prawda?
Skala 1/16.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz