Nigdy w życiu nie nosił kamuflażu - no chyba że w grze World of Warships. Właśnie stamtąd wzięłam te szalona maziaje. Szalone, ale zgodne z konwencją epoki - Angole po I wojnie kilka swoich capital shipów pomalowali w podobne eksperymentalne kamuflaże.
Do towarzystwa dałam mu generic awizo, oryginalnie jakąś chińską steam frigate, o imieniu bodajże Fu Po.
Agincourt to Flyhawk, awizo Oceanmoon (z ebaya), podstawka Coastal Kits, ludziki ION Models, koty (po jednym na każdy okręt) - Mariusz Maly. Skala 1/700.
Enjoy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz