Ze specjalnym podziękowaniem dla Staszka za profesjonalny opis i tytuł.
Kolejny Szkot, tym razem z późniejszej epoki - wiktoriańskiej. Czasy królowej Wiktorii to okres niemal nieustannych wojen i wojenek toczonych o utworzenie i utrzymanie imperium. Anegdotka z epoki mówi, że gdy bodaj w Paragwaju zatrzymano jakiegoś Brytyjczyka, królowa kazała posyłać tam kanonierkę czym wzbudziła panikę w Admiralicji, bo przecież Paragwaj nie ma dostępu do morza.
Zawsze można było posłać jakiś pułk szkocki lub irlandzki i to niekoniecznie o takiej nazwie, po prostu w armii brytyjskiej służyło wyjątkowo dużo Szkotów i Irlandczyków- z biedy po prostu. Armia ubierała, dawała jeść i pić! (pozbawienie racji alkoholu było jedna z surowszych kar w oczach żołnierzy).
Czym różni się ten mundur od wcześniejszych? Nasyceniem kolorów, wchodzą powoli syntetyczne barwniki, trwalsze, bardziej intensywne. Kilt jest obszerniejszy, ma 9 jardów długości, gęstsze fałdy i większą kratę wzoru. W epoce napoleońskiej na kilt używano tylko 3 jardy tartanu, tył nie był fałdowany, to częsty błąd w figurkach z tego czasu.
Wojak to oficer grenadierów 93 pułku Sutherland Highlanders w nowym mundurze wzór 1855, a więc już po bitwie pod Bałakławą, gdzie zasłynął tworząc trzon "cienkiej czerwonej linii", kiedy to 500 żołnierzy piechoty bez wsparcia artylerii, odparło kilkukrotne szarże 2500 rosyjskich kawalerzystów. W uznaniu za ich męstwo jako jedyna jednostka miała na sztandarach nazwę Balaklava.
Sam figurek to metalowa, średniej w sumie jakości kopia Latorre. Już nawet nie wiem, kiedy i od kogo ją dostałam.
Skala 54 mm.
Opis dorównuje malowaniu ! Jedno i drugie z najwyższej półki !
OdpowiedzUsuńNiesamowity opis do super zmalowanej figurki
OdpowiedzUsuń