Jakoś jesienią 2021 r., czyli długo przed wojną, rozmawiałam ze znajomą na temat ukraińskich pisarzy, znanych postaci, teoretycznych i potencjalnych patronów nowo budowanych ulic. Do konkluzji doszłyśmy bardzo szybko: nawet jeśli Ukraińcy mają jakichś swoich bohaterów - a pewnie mają, zgadzałyśmy się obie - to my w Polsce ich nie kojarzymy zupełnie. A te nazwiska, które kojarzyłyśmy, nierzadko należały do ludzi, którzy w Ukrainie byli szanowani, ale w Polsce raczej wspominaliśmy ich źle.
Kilka miesięcy później, gdy trwała heroiczna obrona Azowstali, ta sama znajoma powiedziała:
- Ukraińcy nie mieli dotąd międzynarodowych bohaterów. Teraz już mają. To dzieje się teraz!
Nie jestem jakąś wielką miłośniczką figurek żołnierzy w bojowych pozach, no ale tych przecież musiałam mieć.
Tylna strona pudełka:
Fajny zestaw. Fajnie że powstał.
OdpowiedzUsuńKompletujemy.
OdpowiedzUsuń