Kot. Pan Kot.
Na koty ja reaguję dość kompulsywnie, więc i tego tutaj - musiałam.
Pudełko. Bardzo zadbane. Bardzo.
Części. To w woreczku żółtozielone to szczypta trawki statycznej. Miłe.
Kapelusz żebraczy kota muzykanta. Z rybą. Urocze.
Całość słodka. Poskładana, maluje się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz