To już bodaj drugie moje podejście do tego okrętu.
Powstało było swego czasu "Oksywie" kartonowe - teraz czas nadszedł na żywiczno-blaszkowe. Śliczny projekt Darka Podsędka. Budował się bardzo miło, żadnej walki o życie. Lubimy takie. Oj, bardzo lubimy.
Skala 1/200. Załoga częściowo zestawowa, częściowo ION.
Tak, wiem, że w czasie strzelania załoga siedziała pod pokładem.
Kota nie ma. Koledzy mający za sobą służbę na którejś z polskich "Os" zgodnym chórem zeznają, że kota okrętowego etat załogi nie przewidywał.
Od kiedy drogi Chomiczku przejmujesz się etatami ;P ? Model śliczny !!!
OdpowiedzUsuń