poniedziałek, 6 lutego 2012

Dla Jarka

Tę figurkę miałam pomalować dla mojego kumpla Jarka.

Jarek kupił ją parę miesięcy temu i przysłał do mnie. Nazywał ją "aniołkiem". Mówił: pomaluj konia na biało, ale nie cieniuj, jak się spotkamy latem, jak przyjedziesz do mnie, pokażesz mi, jak cieniować. Mówił: wywal te sakramenckie skrzydełka, bo aniołek wygląda z nimi jak burdelmama. Aniołka, mówił, pomaluję sobie sam, jak już koń będzie gotowy. Tak mówił.

Nawet już aniołka poskładałam, nawet skleiłam i obrobiłam konia. I nawet go zagruntowałam. I schowałam do szafy, bo przecież mieliśmy się spotkać latem.

Jarek umarł 3 lutego, w piątek. Nagle. Bez zapowiedzi, bez ostrzeżenia. Miał 51 lat.

Dokończyłam aniołka. Dokończyłam go po swojemu.

W świecie bez Jarka czuję się jak ten kot z wiersza Szymborskiej:

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.


Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.


Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.


Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.


Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
I żadnych skoków pisków na początek.














3 komentarze:

  1. To chyba Cz. Miłosz powiedział (pewnie straszliwie przekręcę, bo z pamięci): "kochajmy ludzi, póki z nami są; bo życie, choc piękne, tak kruche jest..."

    OdpowiedzUsuń
  2. Jarku, pewnie tam, gdzie poszedłeś anioły maja ustalone barwy, a cieni nie ma w niebiańskiej światłości. Myślę, że teraz widzisz barwy mocniej i wyraźniej, poznajesz ich miejsca na ziemskich przedmiotach i osobach. Teraz Ty będziesz szeptał modelarzom jak kolorowac świat.

    OdpowiedzUsuń
  3. It's superb, splendid and full of emotion!!
    I loosed my father 2 weeks ago and what you say (with those bad Google translator!!) touched me a lot!
    Thanks for sharing that with us (me)

    OdpowiedzUsuń