Czy wiedzieliście, że Czerwony Kapturek tak naprawdę była Marusią?
Nie wiedzieliście?
Ja też nie.
Jakiś czas temu zmalowałam dla kumpla Pannę Kapturkę. Kumpel zaś, wiedziony swoim charakterystycznym, z lekka surrealistycznym poczuciem humoru, przemianował ją na Marusię.
Wot...
bardzo fajna praca :)
OdpowiedzUsuńvery beautiful, imaginative and funny work!!
OdpowiedzUsuńYour blog is one of my preferred ones!
a pleasure to go there!