GHQ Micronauts produkuje całą serię miniokręcików do gier bitewnych. Wypuszcza żaglowce w skali 1/1200 i okręty z okresu po 1914 w skali 1/2400. Na razie dorwałam się do kilku żaglowców, ale i I-wojennym pancernikom przyglądam się coraz bardziej łakomie.
Wszystkie zestawy żaglowców, które mam, wyglądają podobnie. Zapakowane w blisterek części z białego metalu - kadłub, pawęż rufowa, maszty z żaglami, łódki, kotwice, trochę drobnego śmiecia.
Wyrzeźbione i odlane są bardzo porządnie, nie tyle wargamingowo, co wręcz modelarsko. Bryłka kadłuba - dla wymagających - może zostać trochę zwaloryzowana, maszty i żagle można wymienić na patyczkowe albo druciane, dorobić olinowanie - i mamy model jak ta lala. No i oczywiście pomalować.
Ja mam tych modelików 7, zaplanowałam sobie dawno, dawno temu bitewną dioramę z I połowy XIX wieku. Dziś HMS Shannon, jutro kolejne.
Kupić te okręciki, kto zainteresowany, można tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz