Człowiek o wielu twarzach. Z pierwszego "zawodu" - ksiądz katolicki. Z drugiego - oficer marynarki wojennej. Od czasu do czasu służący pomocą królewskim tajnym służbom w różnych dziwnych historiach - ostatnio np. w akcji, w której przyszło mu współpracować z Kotem Behemotem oraz Kotem z Cheshire.
Imię i nazwisko - Olaf Arschkriecher. Stan posiadania - jedna sztuka rudego kulawego kota imieniem Basiek.
Bezczelnie wykorzystałam popiersie z Younga. Nawet bez większych zmian, tylko wyraz twarzy zrobiłam Olafowy, nie Youngowy.
Skala 1/9
Doskonała figurka z charakterem wypisanym na twarzy. Zdecydowanie lepsza od swego poprzednika. I zdjęcie technicznie oki: mimo zwykle niekoniecznych wypaleń i cienia tu wszystko jest na miejscu. Oglądanie tej postaci cieszy, cieszy i cieszy.
OdpowiedzUsuńFirma Young Miniatures ma rzeźbiarza, który niemal wszystkie twarze rzeźbi takie same - tzn. tak jakby należały do jednego człowieka. Pozwoliło mi to na pewien eksperyment narracyjny - korzystając z kilku Youngowych popiersi opowiadam historię tego samego człowieka, tyle że na różnych etapach jego biografii. Ciekawy eksperyment.
OdpowiedzUsuńA zdjecia jak zykle wyszły mi przypadkiem.
Jedna wątpliwość w kwestii rzeczonego tzw. "stanu posiadania"! Kto mianowicie i kogo posiada, a?! Z opisu możnaby odnieść wrażenie, że ludź posiada kota... a to przecież sprzeczność sama w sobie!!!
OdpowiedzUsuńO ile mi wiadomo, to zwykle Kot obejmuje swą opieką ludzia!
O!