![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv_QM-0lhkhMCajclg25sK-NUAeazS9Lr2Vv12rQsW7FL9dE4pwbQKWDaoU7aKkMGH3IZKMk9pj6q1QhdvGxi2NAbK1OjoqiDhM7q_TZjpRH2ck9oK9tgZkDG40Nrk5jUu1YUqjWXIOXPn/s320/zd1.jpg)
W moje ręce trafił model, z takiej znowu nieodległej a co ważne znanej mi przeszłości, samochodu z napędem na 4 koła radzieckiej produkcji UAZ-469, wydany przez Trumpetera w skali 1:35.
Producent proponuje wykonanie popularnego Uaza w 3 wersjach malowania i oznakowania, załączając stosowną kolorową kartę oraz mini kalkomanie.
Sam model to 5 ramek z częściami w kolorze zielonym, dwie przezroczyste, nadwozie i rama nośna, niewielka blaszka, gumowe koła oraz plandeka (niestety plastikowa).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgedwaj-mmwEF9FrW4oOdu_RRUmzPrjTtbw7L0Mw7gVloBqE-GiFSuLJgqA3tXhss1oBDvHicGuBVpuUhPauPayoEnwjPhg85ymc8BIqsshtRYy_I5mm4pEhnEmYpIm6flKxE6Nw3Yz-F3W/s320/zd3.jpg)
Instrukcja papierowa, jak to u Trumpetera, zaczyna się od spisu elementów a następne strony to 16 kroków montażu. Już wstępny przegląd instrukcji pozwala wysnuć wniosek, że zarówno wnętrze jak i silnik pozwalają na całkiem niezłe odwzorowanie dużej ilości detali.
Oczywiście zostaje furtka i chęci na więcej, np. mocowanie anteny czy koguta na dachu, ale to już we własnym zakresie. W internecie a nawet na parkingu można znaleźć ogromną ilość inspiracji do wykonania modelu. Ja już swoją mam i w niedługim czasie się nią podzielę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz