Jeśli, patrząc na fotki, odnosicie nieprzeparte wrażenie, że Itsukushima ma w sobie coś francuskiego, to... macie jak najbardziej rację. Zbudowana została albowiem w stoczni Société Nouvelle des Forges et Chantiers de la Méditerranée w La Seyne-sur-Mer, w latach 1886-89. I tak, rosyjskiego Imperatora Mikołaja I też przypomina - Mikołaj też ma korzenie francuskie, i powstał mniej więcej w tym samym czasie.
I znowu: to jest Modelkrak, więc nie oczekujemy cudów ani blach. Kadlub jest ładny, a resztę się dorobi.
Kartka z instrukcją. Typowa dla Modelkraka.
Części. Te drutki to od razu do wywalenia, nie cierpię drucianych masztów.
Szalupy. Jak zwykle za dużo. I dobrze, przydadzą się.
Burtowe pomosty i komin. Miła wiadomość: komin z dziurką.
Mamucie, jak na ówczesne warunki, działo 320 mm. Odkryte. Mniam, co za potwór.
Kolejna miła wiadomość - planik jest w 1/700.
I zbliżenia kadłuba:
Trochę blaszek z magazynku i będzie bardzo fajny modelik.
Niesamowity jest, ten kadłub i detale .. ale się szykuje dioramka ...
OdpowiedzUsuń