I w sumie niewiele więcej, popiersie jest ascetycznie oszczędne, żadnych tak modnych obecnie fajerwerków, zero nadmiarowości, zero rozpraszaczy i durnoozdóbek. W skład tej historii wchodzi jeszcze chustka na głowie i jakaś kapotka typu lekki płaszczyk, zasygnalizowana raczej niż z detalami opowiedziana. Minimalizm, coś, co uwielbiam.
Autorem rzeźby jest Mujin Park, gość, który jak nikt umie w takie właśnie powściągliwe acz emocjonalne historie. Zapowiedział wydanie tego popiersia bodaj 2 stycznia 2023, "this spring". Pilnowałam strony producenta aż do ok. 15 czerwca, kiedy faktycznie pokazało się w sklepie. Upolowałam i mam.
Zawartość pudełka:
I teraz tak. Ta historia jest tak bardzo uniwersalna, że nie warto jej zawężać do jakiejś konkretnej tragedii konkretnego człowieka. Można by oczywiście ubrać Nonnę w niebieską chustkę i żółty płaszczyk, ale nie jest to niezbędne. Ja raczej widzę, że ta kobieta płacze nad całym światem, jest jakąś formą świeckiej Piety. I tak ją pewnie opowiem, w minimalizmie kolorów, w punktowym skupieniu uwagi na twarzy i oczach.
A może matka Gaja przerażona tym ,co wyprawiają jej dzieci ?
OdpowiedzUsuńTo też dobry trop.
UsuńCzytałam recenzję jakiejś sztuki, gdzie występowały Demeter i Persefona. Demetrę grała stara (i jeszcze charakteryzacją postarzona) aktorka. Siwa, kudłata, typ starej czarownicy.
Ten trop skojarzeniowy prowadzi też do Janiny Duszejko z "Prowadź swój pług..." Olgi Tokarczuk.
Tak z ciekawości drzewko skąd? Bo jakoś ostatnio nie potrafię namierzyć takich pięknie ascetycznych
OdpowiedzUsuńDrzewko, drzewko... Drzewko?
UsuńPostumencik znaczy
UsuńAaa. Allegro, dział bodaj stolarstwo, wyroby z drewna, decoupage. Wyszukiwanie: "klocek drewniany". Pokazywało w większości sześciany, ale poszedłszy za tropem znalazłam też gdzieś walce. Parę złotych za sztukę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń