niedziela, 11 sierpnia 2013
Brodacz kudłaty
Banalna historyjka.
Szedł sobie pan. Spotkał żółwia. Obaj się w siebie zapatrzyli. A ja ich podpatrzyłam i pomalowałam.
Pan nie wiem skąd, żółw chyba z Reapera. Pan w skali 1/35, żółw chyba nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Wyświetl wersję na komórki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz