Krasnoludka, która trafia do miasta i wstępuje do Straży Miejskiej. Pierwszy problem, to kiedy się przedstawia: jestem Cudo Tyłeczek. Bardzo pomocna, ale w pewnym momencie ujawnia swoją kobiecą sylwetkę, nosi spódnicę, niemal mini, maluje usta, kładzie cienie na powieki, szok kulturowy!!! Krasnoludy z zasady nie ujawniają swojej płci, wszyscy noszą brody!, co prowadzi czasem do nieporozumień. A i jeszcze jedno, kapral T. nie lubi pić, nie lubi też piosenek typu: złoto, złoto, złoto. Ma prawie romantyczną naturę.
Powinna mieć jeszcze zaplecioną w warkocz brodę. Ale nie ma, nie miałam odpowiedniej figurki.
Z podziękowaniem dla Staszka za inspirację.
Scibor Monstrous, 28 mm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz