Czołg duży a tłusty.
Abramsisko w wersji pustynnej, z miliardem klamotów BlackDoga i z blaszkami Parta. Figurki również BlackDog.
Ustawione na kawałku korzenia. Budowane dla kumpla. Model Revella, bardzo miło się sklejał. Jedno do czego bym się czepiła, to sztywne zawieszenie i "płaskie" gąski. Ale pewnie, gdyby zawieszenie było bardziej zdetalowane i pracujące, jęczałabym, że po co aż tak ;)
Skala 1/72.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz