Total fiction, as usual.
M2 Bradley
Sam model dostałam w prezencie od brata, w stanie lekkiego zwrakowacenia, po iluś tam już sesjach gier. Ułamana lufa, obdarty pancerz. Założyłam mu metalową lufę, odmalowałam w zimowego MERDCa, oznakowałam kalkami od Leoparda z misji w Bośni w 2001 r. i wrzuciłam w błocko.
I mam.
Skala 1/72
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz