Najnowszy produkt Mikrostoczni. Jeszcze cieplutki. Pachnący świeżą żywicą.
Szebeka i polacca to okręty Morza Śródziemnego, XVII-XIX-wieczne. Szebeka miała ożaglowanie łacińskie, polacca częściowo rejowe. Obu typom zdarzało się miewać wiosła, po kilka na burtę.
W typowym dla Mikrostoczni, płaskim pudełku dostajemy dwa modele. I dość dużo literatury do nich.
Rys historyczny i opis budowy - po polsku i angielsku:
Rysunki montażowe, szablony masztów i żagli, schemat olinowania:
Płócienko na żagle, węglowe pręciki na maszty, samoprzylepne banderki. Różne różniste, w tym parę fantazyjnych pirackich.
Części:
Kotwice...
Marsy...
Zrefowany żagiel rejowy:
I kadłub. Dwa identyczne, bo oba typy okrętów różniły się wyłącznie takielunkiem.
Bardzo śliczne są te kadłubki. Bardzo bardzo.
Armaty odlane w całości, razem z pokładem. OK, w tej skali nie ma co cudować, trzeba to dobrze pomalować i tyle.
Miodny zestaw. Czekam na kolejne.
Przypominają mi czas modelarstwa okrętowego i próby budowy ORP Iskra w butelce. Piękne maleństwa :-)
OdpowiedzUsuń